Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wschodnietriady z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 30081.11 kilometrów w tym 13629.32 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wschodnietriady.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2009

Dystans całkowity:476.56 km (w terenie 315.00 km; 66.10%)
Czas w ruchu:32:20
Średnia prędkość:14.74 km/h
Maksymalna prędkość:63.63 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:79.43 km i 5h 23m
Więcej statystyk
  • DST 71.84km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 24.63km/h
  • VMAX 34.28km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla szosowa Leszno

Sobota, 31 października 2009 · dodano: 31.10.2009 | Komentarze 0

Pętla szosowa wydłużona do Leszna ale nie na szosówkach tylko na Larsenach Oriflame'ach. Temperatura około 2 stopni więc całkiem dobra średnia. Ubranie sprawdza się świetnie, jeszcze tylko trzeba dogrzać stopy cieplejszą skarpetką. Rozpoczynam fazę przygotowań do Nocnej Masakry.


Kategoria Szosa


  • DST 47.18km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 19.13km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Author Traction
  • Aktywność Jazda na rowerze

Średnia pętla

Niedziela, 25 października 2009 · dodano: 25.10.2009 | Komentarze 0

Znowu Author, średnia pętla.Dzisiaj chyba lepiej niż wczoraj


Kategoria Kampinos


Pętla Mega

Sobota, 24 października 2009 · dodano: 24.10.2009 | Komentarze 0

Tydzień po Harpaganie ale jeszcze czuje jego skutki. Najgorsze było kolano, podobno przegrzałem rzepkę pod ciepłymi, zimowymi spodaniami. Oby tylko to. Ale rok temu jak pamiętam było dokładnie tak samo o tej porze. 60km po kampinosie średnim tempem, mam nadzieję jutro powtórzyć.


Kategoria Kampinos


  • DST 150.39km
  • Teren 100.00km
  • Czas 11:11
  • VAVG 13.45km/h
  • VMAX 46.37km/h
  • Sprzęt Intense Spider 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Harpagan 38 - Reda

Sobota, 17 października 2009 · dodano: 19.10.2009 | Komentarze 0

Mój pierwszy Harpagan!
-5 stopni na starcie, ciemna noc choć jest 6,30 rano. Biorę mapę i nie widzę na niej nic. Skala 100tys, ciemno, zimno a ja z kontaktami na rower, w których z bliska słabo widzę.
Zaczynam dobrze od PK19. Jadę w sporym peletonie więc nawet nie trzeba nawigować. Potem do PK11 jadę już sam. Następnie PK17 i PK7, stosunkowo gładko ale i tak każdy z nich zaliczam mniej więcej co godzinę. Gdyby było tak dalej to zaliczyłbym 12 punktów i był w pierwszej setce. Niestety skończyło się gdy zaatakowałem PK12 od zachodu na azymut. Zatrzymała mnie rwąca zlodowaciała rzeka i bagno, w które zapadłem się po uda! Mozolne wyplątywanie się z tego terenu i zaliczenie PK12 już od właśwej strony zajęło mi kolejne 2 godziny. Niestety, to mnie niczego nie nauczyło i na stosunkowo łatwy jak sądzę PK14, w ogóle nie natrafiłem! Za to zwiedziłem z rowerem wszystkie okoliczne górki. Po co na nie właziłem skoro nie było żadnych śladów rowerzystów? Nie mam pojęcia. PK14 odpuszczam i kieruję się na PK16. W miejscowości Chmielenieco uzupełniam płyny w camelbacku i zjadam kanapkę. PK16 to łatwizna, już snuję plany co do następnych punktów, kiedy dojeżdżając do szosy uświadamiam sobie, że zostały mi zaledwie 3 godziny do zamknięcia mety, a ja jestem jakieś 40km od niej! Wybieram wariant awaryjny, kierując się w stronę Redy zamierzam zaliczyć jeszcze PK6, 13 i 5. Moje plany znowu krzyżuje mapa, której aktualność skończyła się chyba jeszcze w poprzednim wieku. Wyraźna droga do PK6 od płn-wsch kończy się na jeziorze czy raczej świeżym stawie hodowlanym. Dojazd do PK6 od drugiej strony zabiera mi dodatkowe pół godziny. Robi się ciemno i zaczyna ostro padać, wracam na metę. Zaliczone 7PK i zebrane 24 punkty wagowe dają mi 187 miejsce na 300 uczestników. Mizernie ale będzie co poprawiać na wiosnę. Tej mapy naprawdę trzeba się nauczyć.
Pomimo górek niepotrzebnie jechałem na fullu, owszem było wygodnie ale ostatnie kilometry szosą pokonałbym pewnie dwa razy szybciej jadąc na hardtailu. Wszystko to poprawiam na wiosnę!


Kategoria Orientacja


  • DST 66.66km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:54
  • VAVG 13.60km/h
  • VMAX 63.63km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Intense Spider 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odyseja 2009 dzień2

Niedziela, 4 października 2009 · dodano: 07.10.2009 | Komentarze 1

Wszystko zaliczone, godzina do przodu. Daliśmy radę bez specjalnych błędów. Miejsce 21. utrzymane (na 42 załogi w kategorii)!!! Fizycznie też bez większych kłopotów, od początku utrzymywałem swoje tempo i starałem się nie forsować na podjazdach. Przepiękne tereny Beskidu Makowskiegi i cudowna pogoda!


Kategoria Orientacja


  • DST 79.11km
  • Teren 70.00km
  • Czas 07:35
  • VAVG 10.43km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Intense Spider 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odyseja 2009 dzień1

Sobota, 3 października 2009 · dodano: 07.10.2009 | Komentarze 0

Długo wyczekiwana orientacja! Jeden punkt pominięty, kara 75min. Bardzo trudny maraton, który rekompensują cudowne widoki. Pogoda była łaskawa w tym roku.
Wynik dobry - 21 miejsce w kategorii MM po pierwszym dniu zawodów. Lekkie skurcze na trasie i silny ból mięśni po zawodach powodują, że z dużym niepokojem oczekuję na drugi dzień maratonu.


Kategoria Orientacja