Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wschodnietriady z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 30081.11 kilometrów w tym 13629.32 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 168628 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wschodnietriady.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 183.38km
  • Teren 120.00km
  • Czas 13:20
  • VAVG 13.75km/h
  • VMAX 36.70km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 172 ( 95%)
  • HRavg 136 ( 75%)
  • Kalorie 9062kcal
  • Podjazdy 437m
  • Sprzęt Specialized Stumpjumper - SPRZEDANY!
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krwawa Pętla

Sobota, 12 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 2

Krwawa Pętla niestety mnie pokonała.
Termin Krwawa Pętla wymyślił Mirek. Jest to czerwony szlak pieszy dookoła Warszawy zwany również Warszawską Obwodnicą Turystyczną. Chodzi o to, aby przejechać ją na raz, około 230km. Szczegółowy opis tracy znajdziecie tutaj:
Krwawa
Trasa jest bardzo trudna. Szlak miejscami bardzo źle oznakowany i pomimo, że miałem go wgranego do Garmina i tak często się gubiłem. Czasami jadąc oznakowaną trasą nagle na mojej drodze wyrastało ogrodzenie i trzeba było szukać objazdu.
Z domu wyjechałem o 6 rano (2 godziny za późno moim zdaniem, Krwawą trzeba rozpocząć o świcie!), do Zaborowa czyli na początek mojej pętli dotarłem przed 7. Zgodnie z instrukcją, najpierw niebieskim szlakiem do Leszna, a potem żółtym i wreszcie zielonym do Nowego Dworu gdzie zaczyna się WOT. Poddałem się w Górze Kalwarii po jakichś 175km pętli, gdzie wezwałem Wóz Techniczny sącząc upragnione piwko. Pętli nie ukończyłem gdyż... i tu mogę się tłumaczyć: za późno wyjechałem, było bardzo gorąco i piaszczyście, złapałem kapcia w Otwocku. Ale bez owijania, zabrakło sił i motywacji. Ciekawe jak będzie na Grassorze, motywacji na pewno więcej?


Kategoria Kampinos



Komentarze
wschodnietriady
| 13:46 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj I tak gratuluję wyniku! W ile osób jechaliście?
Ja planuję teraz robić Krwawą w drugą stronę, zacząć w Górze Kalwarii i jechac w stronę Modlina, tak aby najtrudniejszy odcinek otwocki był na początku.
Powodzenia!
Gość | 13:01 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj Trasa rzeczywiście trudna. Wystartowaliśmy ok. 4.45 z Modlina. Już na samym początku, po zejściu z mostu i przejechaniu kawałka drogi szlak się gubi. Takich odcinków, gdzie trzeba go szukać jest bardzo dużo, traci się cenny czas, którego i tak jest mało. Bardzo dużo odcinków piaszczystych, zarośniętych ścieżek i trudnego terenu.Nie liczcie na asfalty i ubite ścieżki, to szlak pieszy. Bez GPS prawie nierealne przejechanie trasy dokładnie po czerwonym szlaku. Pogoda 10 lipca 2010-ok. 33 stopni C dała się we znaki. Jeżeli wyruszacie trzeba dobrze się przygotować kondycyjnie i logistycznie(jedzenie), wyruszyć o 4.00 rano i jak najmniej się zatrzymywać, dużo pić. Dojechaliśmy do Zaborowa gdy było już ciemno(210km). W przyszłym roku startujemy bogatsi o bagaż doświadczeń i znajomość trasy, lepiej przygotowani. Powodzenia dla wszystkich odważnych.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nnejt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]