Info
Ten blog rowerowy prowadzi wschodnietriady z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 30081.11 kilometrów w tym 13629.32 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.53 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 168628 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Sierpień5 - 2
- 2015, Czerwiec3 - 0
- 2014, Luty4 - 0
- 2014, Styczeń7 - 0
- 2013, Grudzień2 - 0
- 2013, Listopad4 - 0
- 2013, Październik5 - 0
- 2013, Wrzesień5 - 0
- 2013, Sierpień9 - 2
- 2013, Lipiec7 - 3
- 2013, Czerwiec8 - 5
- 2013, Maj8 - 0
- 2013, Kwiecień8 - 0
- 2013, Marzec4 - 0
- 2013, Luty7 - 0
- 2013, Styczeń8 - 1
- 2012, Grudzień4 - 0
- 2012, Listopad3 - 0
- 2012, Październik3 - 0
- 2012, Wrzesień7 - 1
- 2012, Sierpień10 - 0
- 2012, Lipiec7 - 0
- 2012, Czerwiec9 - 0
- 2012, Maj7 - 2
- 2012, Kwiecień6 - 0
- 2012, Marzec9 - 0
- 2012, Luty5 - 1
- 2012, Styczeń7 - 0
- 2011, Grudzień6 - 1
- 2011, Listopad5 - 1
- 2011, Październik7 - 0
- 2011, Wrzesień10 - 0
- 2011, Sierpień15 - 2
- 2011, Lipiec8 - 5
- 2011, Czerwiec5 - 6
- 2011, Maj7 - 3
- 2011, Kwiecień3 - 1
- 2011, Marzec2 - 0
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń6 - 0
- 2010, Grudzień9 - 0
- 2010, Listopad3 - 5
- 2010, Październik10 - 6
- 2010, Wrzesień9 - 12
- 2010, Sierpień6 - 20
- 2010, Lipiec6 - 5
- 2010, Czerwiec5 - 2
- 2010, Maj10 - 16
- 2010, Kwiecień8 - 1
- 2010, Marzec12 - 7
- 2010, Luty8 - 1
- 2010, Styczeń11 - 32
- 2009, Grudzień7 - 0
- 2009, Listopad7 - 3
- 2009, Październik6 - 1
- 2009, Wrzesień7 - 4
- 2009, Sierpień14 - 1
- 2009, Lipiec9 - 3
- 2009, Czerwiec8 - 1
- 2009, Maj13 - 8
- 2009, Kwiecień5 - 0
- 2009, Marzec6 - 1
- 2009, Luty5 - 1
- 2009, Styczeń3 - 2
- 2008, Grudzień1 - 0
- 2008, Listopad5 - 0
- 2008, Październik6 - 0
- 2008, Wrzesień8 - 0
- 2008, Sierpień17 - 2
- 2008, Lipiec6 - 0
- 2008, Czerwiec7 - 0
- 2008, Maj6 - 0
- 2008, Kwiecień6 - 0
- 2008, Marzec3 - 0
- 2008, Luty5 - 0
- 2008, Styczeń4 - 0
- DST 255.91km
- Czas 13:43
- VAVG 18.66km/h
- VMAX 61.50km/h
- HRmax 149 ( 82%)
- HRavg 115 ( 63%)
- Kalorie 7562kcal
- Podjazdy 2511m
- Sprzęt GT Grade Carbon Ultegra
- Aktywność Jazda na rowerze
MRDP Góry. Zawoja - Łąka Prudnicka
Poniedziałek, 24 sierpnia 2015 · dodano: 02.09.2015 | Komentarze 0
I co dalej? Dalej nie mam planu. Wcześniej rzeczywiście myślałem o Prudniku ale stwierdziłem, że trzeciego dnia będę zombie i pojadę znacznie krótszy dystans. Wyjeżdżam dopiero o 11:00, chciałem wypocząć i udało mi się. Bałem się, bardzo się bałem tego dnia, a jest nadzwyczaj dobrze. Jestem wypoczęty i nic mnie nie boli poza tyłkiem i achillesem. Przed Koniakowem słynne juz betonowe płyty, pokonane z buta. W Wiśle przerwa, spotykam wczasujących tam sąsiadów. Miłe przywitanie, 2 kanapki i 2 małe cole.
Czas jechać. Mijając kolejne śląskie miasta Jastrzębie, Wodzisław, Racibórz wiem już że dojadę do Prudnika, jest bardzo ciepła noc i jedzie mi się wyśmienicie. Na nocleg w Pokrzywnej (5km od trasy) dojeżdżam o 0:43. Mycie się, kolacja, sprzęt do ładowania, ciuchy na kaloryfer. Piwo, szklana wina i sen.