Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wschodnietriady z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 30081.11 kilometrów w tym 13629.32 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 168628 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wschodnietriady.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 191.44km
  • Czas 12:53
  • VAVG 14.86km/h
  • VMAX 53.70km/h
  • HRmax 137 ( 76%)
  • HRavg 112 ( 62%)
  • Kalorie 6964kcal
  • Podjazdy 2786m
  • Sprzęt GT Grade Carbon Ultegra
  • Aktywność Jazda na rowerze

MRDP Góry. Łąka Prudnicka - Karłów

Wtorek, 25 sierpnia 2015 · dodano: 02.09.2015 | Komentarze 0

Leje. Front ma teoretycznie przejść około południa. Wyruszam o 11:30 jeszcze w deszczu ale widać, że na zachodzie się przejaśnia. Fatalny odcinek Otmuchów - Złoty Stok. Deprecha mi wraca. W Złotym smaruję achillesa i całe nogi. Kanapeczka i w drogę. Chociaż góra znajoma i wcale nie trudna, to samopoczucie fatalne. Myślę, że czeka mnie zgon, że nie dojadę, że muszę się napić. W myślach żegnam się z Ukochaną i dziećmi. Nie ma opcji, nie wycofam się albo wytrwam albo zdechnę tu jak pies. Potem wyszło słońce i przetrwałem największy kryzys na trasie. W Międzylesiu zaczyna się mój nalpiękniejszy fragment. Pytanie dojechać do Zieleńca czy podjechać pod Stołowe? Wybieram Karłów, chociaz mijając Zieleniec o 22:30 pluję sobię w brodę. Zjazd do Kudowy  bez tylnych świateł, których baterie przemokły w deszczu. Drżę nie tyle z zimna, co ze strachu za każdym razem gdy mija mnie rozpędzony TIR. Do Karłowa docieram 0:40. Mycie się, kolacja, sprzęt do ładowania, ciuchy na kaloryfer. Szklana wina i sen.


Kategoria Maratony, Szosa



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa abard
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]